życie
Komentarze: 1
zycie mi sie wali. dosłownie. chcą mnie wyrzucić ze studiów, niby nie chciała tam być, ale zawsze to taka mała stabilizacja. a teraz? nie umiem pracować. to znaczy boję sie iść do pracy. nie umiem gadać. żal. nie wiem co robic. jutro ma sie wyjaśnić, ale nawet gdyby udało sie przenieść mnie na inny kierunek, nie wiem czy dam rade przechodzić to od nowa. nie mam siły i nerwów. to nie dla mnie. czuje sie jakbym była nienormalna. z autyzmem, albo coś. nie chce obrazić takich osób, ale ja czuje sie inaczej. mysle ze nie jestem taka jak inni. niestety. chciałabym być taka jak oni. ludzie podobno chcą być oryginalni, ale nie ja. to nie jest takie fajne. nienawidze mojego życia i nienawidze siebie. chciałabym umrzeć moze wtedy byłoby dla wszystkich lepiej, prościej. dlaczego musze przez to przechodzić? bożeeee......pomóż mi. prosze............................przepraszam wszystkich za to kim jestem a kim chciałabym być. życie byłoby może wtedy piekniejsze, prostsze. masakara. zal mi siebie. nienawidze siebie. przepraszam . za bardzo boje sie ludzi. dlaczego? nie chce tak zyć, ale nie umiem tego zmienic. jedyne co potrafie to siedzieć i płakać, ale też nie przy kimś. sama. samotna. czuje się bardzo samotna. sama ze swoimi problemami, sama ze sobą. źle. bardzo. a jednak bez innych nie potrafiłabym żyć. chyba bym umarła na pierwszej przeszkodzie jakim jest głód. po prostu....
przepraszam ................................................................................................
Chociaż co ja tam wiem... skoro sama męczę się w tym życiu...
Dodaj komentarz