Komentarze: 0
czasami chciałabym być kimś kim nie jestem. kto umie przeprosić. kto umie porozmawiać. wspierać innych. nie jestem taka. chciałabym.... może kiedyś mi się uda. .... ale jak powiedział jeden z moich idoli , ktoś kto przeżył naprawdę życie. : " chcenie bycia kims innym marnuje osobę którą się jest".... może i coś w tym jest. napewno :) ale nie umiem patrzeć na siebie w taki sposób. bo naprawde chciałabym być kimś innym. kimś pożytecznym , a nie tym czym jestem teraz. .... jak ostatnio przeczytałam w bardzo mądrej książce powinno patrzyć sie na siebie przez pryzmat tego kim się jest , a nie przez pryzmat swooich działań, tego co się robi w życiu. niby słuszna teza, ale przecież każdy patrzy na drugiego człowieka przez to co ten ktoś robi, nie jaki jest. czyż nie? TAK.. niestety. dlaczego tak jest. przecież np twój ojciec który jest poważnie chory i leży w łózku nic nie robi, leży ale i tak jest dla ciebie kims bardzo ważnym w życiu, przy którym czujesz sie bezpiecznie, spokojnie. a on tylko jest, a może AŻ jest przy tobie . prawda? on jest... tak jak ludzie którzy latami " śpią" leżą w szpitalach i nie ma praktycznie z nimi kontaktu , ale ktoś ich odwiedza, ktoś do nich mówi, komuś są potrzebni.... więc czasmi wiemy jak prawidłowo się zachowywać. bycie CZŁOWIEKIEM czasem nie jest takie trudne , prawda??? szkoda że zapominnamy o tym na co dzień................